Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Serweta Muszelka

     Nie wiem jak u Was ale u mnie wakacyjny klimat nadal trwa, niby wróciłam po urlopie do pracy ale zdołałam jeszcze wyskoczyć na trzy dni w świętokrzyskie....a od jutra sześciodniowy tydzień pracy, nie ma lekko wolne trzeba odpracować.      W ostatnim tygodniu skończyłam rozpoczętą na urlopie nad morzem serwetę Muszelkę, czemu dopiero teraz? - wtedy zabrakło mi kordonka i praca musiała zaczekać do powrotu do domu. Sereweta powstała z kordonka Kaja w naturalnym kolorze, szydełko nr. 1.25 wielkość po zablokowaniu 48cm. Wzór zaczerpnięty z Sabrina robótki extra nr. 5/2010, powtarzalny łatwy do zapamiętania i nie trzeba zaglądać do ściągawki, co na plaży było dużym ułatwieniem.        Faktycznie przypomina muszelkę, a Wy jakie macie skojarzenia?  Ula Dziergula pozdrawia Czytelników  

Sweterek z sześciokątów

     Lato tego roku rozpieszcza nas wyjątkowo a my mamy kolejny powód do narzekania - że za gorąco.  Przyznam szczerze że nawet nad morzem upał dawał nam się we znaki i chłodzilismy się w  wodzie Bałtyku. Efekt końcowy jest taki ze wróciliśmy zakatarzeni.       Po kwadratowcu który notabene uwielbiam, zainteresowalam się figurami geometrycznymi i z dwu sześciokątów powstał kolejny sweterek. Wzór to typowy kwadrat babuni w tym wypadku sześciokąt x 2 na końcu zszyty i obrobiony wg uznania. Włóczka to drops Safran 100% bewełny szydełko nr. 3,5. Długość mogę w każdej chwili zmodyfikować bo mam wątpliwości czy nie jest za krótki, a Wy co myślicie? Pierwsze  zdjęcie sweterka                                                       Ula Smagula pozdrawia Czytelników

Bikini 👙

     Nadszedł wyczekiwany urlop, a właściwie jestem na jego półmetku. Tydzień temu wzięłam udział w biegu Powstania Warszawskiego na dystansie 10 km, kolejny medal doszedł do mojej powiększającej się wciąż kolekcji. Nowa trasa dość ciekawa, doping fantastyczny. Palące się znicze za linią mety zrobiły na mnie największe wrażenie i wprawiły w zadumę nad minionymi wydarzeniami.      Urlop to również czas na przetestowanie mojego bikini wykonanego z włóczki Bikini Lana Gatto, skład 100% acetat. Górę wykonałam znacznie wcześniej, ale dół kończyłam już na plaży. Wzór to totalna kombinacja, powstał na podstawie zdjęć z internetu i potrzeby chwili. Włóczka jest ciężka w przerabianiu składa się z wielu śliskich nitek a łączące supełki potrafią się rozwiązywać, więc trzeba mocno je zabezpieczać. Po pierwszym założeniu stwierdzam że jest mało elastyczna, a wręcz ma skłonność do rozciągania. W przyszłości muszę dodać podszewkę i gumki które utrzymają kształt i poprawią komfort użytkowania.