Listopad powitał nas zmianą pogody ale tak trudno się przestawić na chłód za oknem, na ubieranie kurtek, płaszczy, szali, chust .... Coraz trudniej mi wychodzić na bieganie, ale jak już wyjdę nogi same niosą byle szybciej do domu. W ostatnim czasie jestem mocno zauroczona włóczkami ombre te cudowne przejścia kolorystyczne... Jeden motek pozwala na zrobienie całej chusty jednak przy wyborze wzoru musimy się zastanowic jaką długość wybrać. Ponieważ chustę „Lost in time” wg schematu z Mijo Crochet robiłam w ubiegłym roku tu użyłam trzynitkowego Kokonka o składzie 50% bawełny i 50% akrylu o długości 1500 metrów i szydełka nr. 3.0. Gotowa chusta ma wymiary 180cm x 90cm. Ciekawi mnie co robicie z zawieszkami dołączonymi do nici? (może to obciach ale ja przyszłam ją na rogu chusty). Trzymajcie się cieplutko i chrońcie przed chłodem. Kokonek z którego powstała chusta. Ula Smagula pozdraw...