Przejdź do głównej zawartości

Sweterek z sześciokątów

     Lato tego roku rozpieszcza nas wyjątkowo a my mamy kolejny powód do narzekania - że za gorąco.  Przyznam szczerze że nawet nad morzem upał dawał nam się we znaki i chłodzilismy się w  wodzie Bałtyku. Efekt końcowy jest taki ze wróciliśmy zakatarzeni. 
     Po kwadratowcu który notabene uwielbiam, zainteresowalam się figurami geometrycznymi i z dwu sześciokątów powstał kolejny sweterek. Wzór to typowy kwadrat babuni w tym wypadku sześciokąt x 2 na końcu zszyty i obrobiony wg uznania. Włóczka to drops Safran 100% bewełny szydełko nr. 3,5. Długość mogę w każdej chwili zmodyfikować bo mam wątpliwości czy nie jest za krótki, a Wy co myślicie?






Pierwsze  zdjęcie sweterka


                                                     Ula Smagula pozdrawia Czytelników

Komentarze

  1. Śliczny! Dla mnie sweterek to wyzwanie ale może w końcu się zmotywuję ;) Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam bo warto 😘dziękuję i pozdrawiam 😀

      Usuń
  2. piękny jest ten sweterek - idealny na lato

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja lubię takie sweterki, narzutki, kiedyś sama robiłam, dziś korzystam z usług koleżanki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto mieć wybór w szafie, a ręcznie robione są najpiękniejsze 😀

      Usuń
  4. Dla mnie sweterek to też wyzwanie ...
    Sweterek jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrzę i patrzę i dopatrzeć się nie mogę jak złozyłaś dwa szesciokąty w kształt sweterka... chyba muszę sobie to rozrysować ;-) sweterek jest świetny, w prostocie siła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W necie jest filmik bo ja też nie mogłam tego ogarnąć i teraz rozumiem dlaczego kiedyś dostałam pałę z rzutowania figur na rysunku zawodowym 😂dziekuję😘

      Usuń
  6. Fantastyczny! Idealny na lato, ale nie tylko ... :D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny sweterek. Jak dla mnie długość jest dobra .Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję na razie tak zostaje najwyżej drugi będzie dłuższy. Również pozdrawiam 😀😘

      Usuń
  8. Ja też mam problem z ułożeniem sobie tych sześciokątów w sweterek :P Ja uważam, że długość ma idealną, ale jeżeli nie do końca dobrze się w nim czujesz, to ja osobiście bym przedłużyła :) Lato piękne, to fakt, choć ja nie narzekam, bo później bym tego żałowała :P Cudny jest, a ja pędzę szukać tych filmików :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chusta Kalinda

        Nie miałam ostatnio nadmiaru wolnego czasu który leci na łeb na szyję bez opamiętania. Chwile gdy mogę poświecić się szydełkowaniu zdarzają się zbyt rzadko, dlatego chusta Kalinda zajęła mi  ....no dobrze przyznam się i tak na Instagramie są zdjęcia z postępów - dwa miesiące. Kalinda shawl  by Sylwia Kawczyńska była marcowym wyzwaniem w grupie Chusty i szale razem dziergane, u mnie powstawała w ślimaczym tempie, ale już jest z Kokonka trzynitkowego 1300 m szydełko nr. 3.0 o wym. 1.80 x 90 cm. Uwielbiam te przejścia kolorystyczne w Kokonkach w tym wypadku kolor to Khaki, ciemny beż i beż chciałam by były to barwy natury. Zawsze kończąc taka pracę zastanawiam się czy wystarczy nitki na ostatni motyw czy nie? Wystarczyło nawet na odrobienie od góry bo nie lubię takiego surowego brzegu.         Kolejnym moim dokonaniem był udział w Biegu Konstytucji 3 maja na 5 km, było jak zawsze super choć termometr wskazywał blisko 30 stopni i ...

Chusty Klaziena

     Od ostatniego wpisu mój świat pędził do przodu i brakowało mi czasu na wszystko. Praca zawodowa zajmowała większą jego część i gdyby nie Koronawirus działoby się tak dalej. Z dnia na dzień zostałam uziemiona w domu, na szczęście moje hobby nie pozwala mi na nudę. Mogłam dokończyć drugą  Klazienę  by Kirsten Bishop bo praca nad nią była już dość mocno rozciągnięta w czasie. Szczerze powiedziawszy jestem oczarowana tym wzorem jest piękny i świetnie się prezentuje w obu wersjach kolorystycznych.          Włóczka oczywiście od Kokonki  którymi jestem zachwycona, mój wybór  to trzy nitki 1200m, skład to 50%bawełna i 50%akryl. Wielkość chusty po zablokowaniu 1.80x90cm. Kolory to - średni szary/brudny róż/biel i drugi kokon - khaki/ciepły brąz/burgund/wino.       Więcej zdjęć moich prac możecie znaleźć na Instagramie gdzie bywam bardziej regularnie  - ula_smagula - serdecznie zapraszam  A...

Chusta „Lost in Time”

    Skoro jesień rozgościła się za oknami na dobre pora zadbać o własny komfort i wygląd podczas spacerów podziwiając jesienną aurę.      Znalazłam na Facebooku grupę  „Chusty i szale razem dziergane”  poprosiłam o przyjęcie i inspiruję się pracami wykonywanymi przez bardzo kreatywne dziewczyny. Jednym z projektów była Chusta „Lost in Time”.  Jedno podejście do niej  już miałam, co prawda chusta z tego nie wyszła, ale poducha spisuje się bardzo dobrze. Chusta wciąż nie dawała mi spokoju i po zaopatrzeniu się w odpowiednią włóczkę - Drops delight kolor nr. 09 o składzie 75%wełny i 25% poliamidu i szydełko nr. 4.0 zabrałam się do pracy. Wzór w pełni zasługuje na nazwę, zagubiłam się w czasie. Praca nad realizacją projektu Johanny Lindahl zabrała mi znacznie  więcej czasu i zużyłam więcej włóczki niż przewidywałam, dwa razy odwiedzałam sklep w którym się w nią zaopatrywałam.  W sumie zużyłam dziewięć motków, wielkość po wypraniu i za...