Nareszcie trzy tygodnie wolnego od etatu. Czas na ładowanie akumulatorów i ogólny reset który jest mi bardzo potrzebny. Za tydzień biorę udział w Biegu Powstania Warszawskiego na 10 km więc dodatkowo doszły mi regularne treningi na dłuższe niż zazwyczaj dystanse.
Kilka prac czeka na dokończenie i zanim je pokażę obejrzyjcie bieżnik który powstał jakiś czas temu, ale nie miał okazji gościć na blogu. Wykonany z białego kordonka Kaja szydełko nr. 1.0 schemat pochodzi z Sabriny Robótki nr. 3/2011 r. Wielkość to 115 cm x 45 cm. Prosty filecik ale bardzo przypadł mi do gustu, a Wam?
Ula Dziergula pozdrawia Czytelników
Jest niesamowity, nie wiem co napisać z zachwytu! Gdybyś zobaczyła moją minę, to byś się uśmiała, ale ja naprawdę jestem zachwycona Twoją pracą! Nie dość, że filet wyszedł ślicznie i równiutko, to jeszcze wymiary imponujące. Ogromne WOW i duże brawo dla Ciebie za wytrwałość!
OdpowiedzUsuńBył czas kiedy bieżnik miał inna szerokość na początku i na końcu 😂ten jest równy 😀dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam 😘
UsuńPiękny! Niby prosty filecik, ale wymaga ogromu pracy. Ale dla takiego cuda warto się poświęcić :D. Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńCzęsto duża praca ma małe przerywniki, ale lubię wyzwania 😀dziękuję😘
UsuńJaki prosty filecik ?! Cudny filecik , to się zgodzę ! Bieżnik wygląda na stole zjawiskowo !
OdpowiedzUsuńDziękuję nieskromnie przyznam że ładnie się prezentuje 😘pozdrawiam😘
Usuń