Przejdź do głównej zawartości

Chabrowa serwetka

   Chwilowa cisza zapanowała na moim blogu spowodowana nadmiarem pracy ale już się poprawiam. Czasem odnoszę wrażenie że czas pędzi za szybko by pomieścić obowiązki, sytuację ratuje perspektywa tygodniowego urlopu pod koniec miesiąca. 
     Wracając dziś z porannego biegania dostrzegłam kwitnące chabry i pomyślałam że podkreślą kolor serwetki którą zrobiłam jakiś czas temu i która czekała na pokazanie się w pełnej krasie. Wzór pochodzi z Sabriny nr. 2/2012, wykonana kordonkiem Kaja szydełko nr 1.0, średnica 30cm. 
    Właściwie to miałam pokazać Wam coś innego ale to następnym razem gdy zrobię zadowalające fotki. 




Ula Dziergula pozdrawia Czytelników

Komentarze

  1. Piękna serwetka i cudowny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczniutka serwetka, piękny kolor :)).

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam chabry, a twoja serwetka ma cudowny odcień :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam wszystkie kwiaty dodają uroku każdej kompozycji😀

      Usuń
  4. Cudowny kolor. Masz prawdziwy talent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję wciąż czuję niedosyt i wciąż się uczę 😀

      Usuń
  5. Wow, kolor jest zniewalający!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna!!! Nie tylko kolor, ale wzór bardzo wiernie oddaje kształt tych uroczych kwiatów :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu 😘Jestem zadowolona, a tak nie jest zawsze 😀

      Usuń
  7. Przepiękna! Bardzo podoba mi się ten chabrowy kolor, wygląda tu fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja już pieję (dosłownie) z zachwytu nad tą serwetą od kilku dni :) Jest piękna i świetnie pasuje do chabrów zarówno kolorem, jak i kształtem :) SZACUN za tak wspaniałą pracę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😘wiele daje odpowiednia kompozycja 😀

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😀masz racje kolor uwydatnia zalety splotu😀

      Usuń
  10. Śliczny kolor, na tych zdjęciach całość pasuje do siebie idealnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😀 pomysł na jej pokazanie powstał na spontanie, widocznie myślenie podczas biegania dobrze mi robi 😂

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chusta Kalinda

        Nie miałam ostatnio nadmiaru wolnego czasu który leci na łeb na szyję bez opamiętania. Chwile gdy mogę poświecić się szydełkowaniu zdarzają się zbyt rzadko, dlatego chusta Kalinda zajęła mi  ....no dobrze przyznam się i tak na Instagramie są zdjęcia z postępów - dwa miesiące. Kalinda shawl  by Sylwia Kawczyńska była marcowym wyzwaniem w grupie Chusty i szale razem dziergane, u mnie powstawała w ślimaczym tempie, ale już jest z Kokonka trzynitkowego 1300 m szydełko nr. 3.0 o wym. 1.80 x 90 cm. Uwielbiam te przejścia kolorystyczne w Kokonkach w tym wypadku kolor to Khaki, ciemny beż i beż chciałam by były to barwy natury. Zawsze kończąc taka pracę zastanawiam się czy wystarczy nitki na ostatni motyw czy nie? Wystarczyło nawet na odrobienie od góry bo nie lubię takiego surowego brzegu.         Kolejnym moim dokonaniem był udział w Biegu Konstytucji 3 maja na 5 km, było jak zawsze super choć termometr wskazywał blisko 30 stopni i miałam chwile zwątpienia.  Życiówki nie było ale

Chusta Mech

     Znowu wiosna moja ulubiona pora roku 🌱 im więcej słońca tym mam więcej chęci do działania i mnóstwo energii.     Oglądając chusty na Facebooku wciąż mam ochotę robić kolejne. Nie dalej niż wczoraj poprosiłam o radę w grupie „Kokonki i inne prace z motków ombre” jaka ma być następna Klaziena czy South bay i ktoś mi odpisał Nina lub SisLove😂.  Nie mam żadnej z nich ....i dobrze, będę miała co robić.       Tymczasem skończyłam mój Mech. Wybór koloru był dla mnie logiczny  jak mech to będą kolory mchu i wybrałam Muffin akrylowy w kolorze Mchu o długości 2000 m. i szydełko nr. 3.5.  Robiłam go długo na początku miałam kłopot z dodawaniem oczek przy kolejnych powtórzeniach i tu z pomocą przyszła  mi koleżanka z wyżej wspomnianej grupy podrzucając mi filmik i poszło jak z płatka.  Niektórzy twierdzą że to nudny wzór, a ja wspominam co całkiem miło. Chusta wyszła ogromna 220x110cm i cudownie otula. Po tygodniu od skończenia zaczęłam myśleć o kolejnej.....

Chusta Allyana

   Nadeszła już jesień tylko czemu tak szybko?.?.? Niektórzy mogą twierdzić że dla szydełkomaniaczki to dobrze bo wieczory dłuższe więcej czasu na ulubione hobby. Nie w moim przypadku u mnie zawsze coś się dzieje w głowie mnóstwo pomysłów a czasu na realizację wciąż za mało.         Zauroczenie kokonkami  trwa, wybór kolorów wywołuje zawrót głowy i apetyt na więcej. Do mojego ostatniego zamówienia dołączony był wzór Allyana by Joanna Grzelak z SisHomemade a w mojej głowie pojawiło się pytanie czy dam radę? Nie było również sprawą przypadku to że w przesyłce był również trzynitkowy Allymotek 1400 metrów o składzie 50% bawełny i 50% akrylu.  Początek nie był łatwy ale każdy centymetr był wart zachodu. Satysfakcja z ukończonego dzieła ogromna. Chusta po zablokowaniu ma wymiary 1.90x95cm.  Od siebie dodałam chwosty i obrobiłam ją od góry bo uważam że taki surowy brzeg jest owszem efektowny, ale nie lubię i już.       Zaczynam się niepokoić że niedługo otworzę szafę a w niej będą same ch