Długie zimowe wieczory z kubkiem gorącej herbaty z ciekawą lekturą w domowym ciepełku - to lubię. Bez pośpiechu można celebrować wolny czas i przenieść się w inny świat, pozwolić porwać fabule i bohaterom powieści. Książki i szydełkowanie wypełniają mój czas i łączą ze sobą. Odkładając lekturę zazwyczaj zaznaczamy miejsce w którym kończymy, niektórzy poprzez zaginanie rogów (z miłości do książek nie polecam), poprzez użycie starych biletów do zakupionych zakładek, a u mnie od dziś własnoręcznie wykonane.
Zainspirowana przez Pinterest stworzyłam zakładki w kontrastowych barwach by wbrew aurze za oknem wprowadzić trochę kolorów do mojego świata. Wykonałam je z kordonków maxi i maximum których ostatnio kilka zamówiłam, szydełko nr. 1.25, wzór to modyfikacja podpatrzonego na Pinterest. Długość to ok 30 cm ale można je dowolnie regulować.
Zainspirowana przez Pinterest stworzyłam zakładki w kontrastowych barwach by wbrew aurze za oknem wprowadzić trochę kolorów do mojego świata. Wykonałam je z kordonków maxi i maximum których ostatnio kilka zamówiłam, szydełko nr. 1.25, wzór to modyfikacja podpatrzonego na Pinterest. Długość to ok 30 cm ale można je dowolnie regulować.
...moje książki tęsknią za takimi zakładkami. Może nauczysz mnie dziergać takie małe dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuń...becia:) Kolorowych snów!
😀szczegółowy instruktaż niebawem ...😉Pozdrawiam
UsuńBardzo fajnie wyglądają. :D U mnie zakładkami są najczęściej papierki leżące pod ręką. ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - pomysły mamy różne, najważniejsze by szanować książki 😀Pozdrawiam
UsuńUlu piękne te Twoje zakładki!
OdpowiedzUsuńJa mam kilka zakładek i szydełkowe i papierowe ,nawet decoupage się znajdzie ,ale wszystkie rzadko używane ;P
Buziaki
Dziękuję, najważniejsze że są i z pewnością piękne 😀😘
UsuńŚliczne bardzo bardzo !!!
OdpowiedzUsuńCudowne! Aż trochę szkoda je chować między kartami książki :). Ponieważ dużo czytam, a często kilka rzeczy na raz (bo nie każdą książkę da się przeczytać jednym tchem), zawsze potrzebuję kilku jednocześnie. Nigdy natomiast nie zaginałam rogów, a wręcz dałbym każdemu "po łapach" za takie niszczenie książek.
OdpowiedzUsuńTeż często zaczynam czytać kilka jednocześnie (rożna tematyka by nie zgubić wątku). Do niektórych sięgam po dłuższym czasie i znajduję pomiędzy kartkami zakładkę albo zasuszone kwiaty lub liście 😀Pozdrawiam
UsuńAle piękne i wiosenne! Sama dostałam kiedyś zakładkę od siostry nie Męża i jest ciągle w uzyciu - te szydełkowe zakładki sa najlepsze :D
OdpowiedzUsuńMałe rzeczy, a cieszą najbardziej 😀Pozdrawiam
UsuńCudownie wiosenne i cudownie szalone Twoje kwiatowe zakładki zawładnęły moim sercem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, to z tęsknoty za wiosną 😀
UsuńŚwietne zakładki do książki! Bardzo mi się podobają;)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😀
Usuń