Lato. Pogoda sprzyja przebywaniu na wolnym powietrzu na tarasach, balkonach, werandach, również te miejsca staramy się "uprzytulnić" i sprawić by służyły do odpoczynku i regeneracji.
Zmiana sezonu zmobilizowała mnie do przeglądu swojej szafy i do pozbycia się kilku rzeczy by ustąpiły miejsca nowym. Niektóre z nich postanowiłam wykorzystać. Przeszukałam w tym celu internet i zainspirowałam się dywanikami z pociętych koszulek. Pracowałam wg własnego schematu, szydełkiem nr.6.00 i wyszedł trochę mało idealny, ale za to dobrze mi służy zdobiąc balkon i jako ochrona stóp przed nadmiernie nagrzaną terakotą. Gotowa praca ma wielkość 45 cm. średnicy i zużyłam na nią pięć koszulek.
Przedstawię Wam w przybliżeniu jak powstał produkt końcowy czyli mój mały dywanik.
Po wiosennych porządkach mam mały worek różnych koszulek, mam zamiar zrobić z nich kilka dywaników do piwnicy (niestety kolorystyka i wzornictwo jest bardzo bogate). Chwilowo cierpię na brak czasu i weny twórczej, ale mam nadzieję, że pewnego dnia się za to zabiorę. Twój dywanik jest bardzo ładny i bardzo fajnie się komponuje z blatem stolika. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńZ pewnością przyjdzie i na Twoje koszulki czas, cieszę się że spodobał Ci się mój dywanik. Pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam przerabiać stare rzeczy na nowe! Super!
OdpowiedzUsuńZe starych nowe i mamy zajęcie:) Pozdrawiam.
UsuńI to jest prawdziwa włóczka t-shirt, świetny dywanik ! Pięknie się prezentuje na balkonie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję ☺również pozdrawiam 😃
UsuńŚliczny dywanik, pięknie się prezentuje na werandzie :) No i koszulki wcale nie były bezużyteczne! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńNa coś się 👕 przydały i jestem z tego powodu bardzo zadowolona ☺pozdrawiam 😃
Usuń