Przejdź do głównej zawartości

Liebster Award

                                                                    
 Liebster Award  2017






                    Na wstępie dziękuję Kasi która prowadzi bloga "Szydełkowa pasja Kaśki"  za nominację do zabawy i dziś odpowiadam na jej pytania.

1. Czy lubisz swój zawód (pracę jaką wykonujesz), czy sprawia Ci on satysfakcję?
  Pracuję w jednej firmie 11 lat co dziś jest rzadko spotykane i są momenty lepsze i gorsze, generalnie jest ok skoro tyle wytrzymałam.

2. Masz jakiś film, książkę czy płytę po którą sięgasz w trudnych chwilach?
    Fantastyka jako odskocznia od rzeczywistości- film np. "Awatar", "Czarownica", książki "Saga o wiedźminie" Sapkowskiego, i ostatnio polubione wszystkie części "Prowincji..." Katarzyny Enerlich
, muzyka to raczej głównie do biegania-  szybko i rytmicznie. 

3. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
   Czerwony od zawsze, ostatnio szarość i pudrowy róż.

4. Grasz na jakimś instrumencie ( na nerwach rodziny się nie liczy)?
   Nie gram i nigdy nie miałam zapędów w tym kierunku.

5.Co dominuje w Twojej diecie słone czy słodkie?
   Równowaga choć nie pogardzę ciasteczkiem, a później muszę biegać ha ha ha.

6. Kim chciałaś być, jak byłaś dzieckiem?
  Przede wszystkim chciałam być dorosła, a zawód - co zabawa inny.

7. Gdybyś miała się przenieść w czasie jaką epokę byś wybrała?
  Rokoko za piękne suknie, ale nie za higienę, generalnie dobrze mi tu i teraz.

8. Czego zawsze chciałaś się nauczyć, ale jeszcze nie zdążyłaś?
  Rysować,  Decoupage i szycia Patchworków nawet mam podręczniki do nauki, kiedyś zacznę. Nigdy nie wiadomo co jeszcze wpadnie mi do głowy, jestem otwarta na nowe pomysły.

9. Lubisz latać czy wolisz poruszać się po lądzie?
   Zdecydowanie stąpać po ziemi.

10. Spódnica czy spodnie? Co dominuje w Twojej garderobie?
   Większą część stanowią spodnie ze względu na wygodę, choć są sytuacje gdy spódnica czy sukienka się przydaje.

11. Kim jesteś - rannym ptaszkiem czy nocnym markiem?
    Nocnym markiem, nie lubię zrywać się skoro świt, lubię się wyspać, poczytać w łóżku i spokojnie wypić poranną kawę.

        Dziś bez nominacji, wciąż podpatruję Wasze blogi i cały czas się uczę.

                                        Ula Dziergula pozdrawia Czytelników























Komentarze

  1. Bardzo dziękuję za udział w zabawie :). Miło jest poznać Cię trochę lepiej :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło było poznać Cię od troszkę innej, tej bardziej prywatnej, strony ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chusta Kalinda

        Nie miałam ostatnio nadmiaru wolnego czasu który leci na łeb na szyję bez opamiętania. Chwile gdy mogę poświecić się szydełkowaniu zdarzają się zbyt rzadko, dlatego chusta Kalinda zajęła mi  ....no dobrze przyznam się i tak na Instagramie są zdjęcia z postępów - dwa miesiące. Kalinda shawl  by Sylwia Kawczyńska była marcowym wyzwaniem w grupie Chusty i szale razem dziergane, u mnie powstawała w ślimaczym tempie, ale już jest z Kokonka trzynitkowego 1300 m szydełko nr. 3.0 o wym. 1.80 x 90 cm. Uwielbiam te przejścia kolorystyczne w Kokonkach w tym wypadku kolor to Khaki, ciemny beż i beż chciałam by były to barwy natury. Zawsze kończąc taka pracę zastanawiam się czy wystarczy nitki na ostatni motyw czy nie? Wystarczyło nawet na odrobienie od góry bo nie lubię takiego surowego brzegu.         Kolejnym moim dokonaniem był udział w Biegu Konstytucji 3 maja na 5 km, było jak zawsze super choć termometr wskazywał blisko 30 stopni i miałam chwile zwątpienia.  Życiówki nie było ale

Chusty Klaziena

     Od ostatniego wpisu mój świat pędził do przodu i brakowało mi czasu na wszystko. Praca zawodowa zajmowała większą jego część i gdyby nie Koronawirus działoby się tak dalej. Z dnia na dzień zostałam uziemiona w domu, na szczęście moje hobby nie pozwala mi na nudę. Mogłam dokończyć drugą  Klazienę  by Kirsten Bishop bo praca nad nią była już dość mocno rozciągnięta w czasie. Szczerze powiedziawszy jestem oczarowana tym wzorem jest piękny i świetnie się prezentuje w obu wersjach kolorystycznych.          Włóczka oczywiście od Kokonki  którymi jestem zachwycona, mój wybór  to trzy nitki 1200m, skład to 50%bawełna i 50%akryl. Wielkość chusty po zablokowaniu 1.80x90cm. Kolory to - średni szary/brudny róż/biel i drugi kokon - khaki/ciepły brąz/burgund/wino.       Więcej zdjęć moich prac możecie znaleźć na Instagramie gdzie bywam bardziej regularnie  - ula_smagula - serdecznie zapraszam  A oto druga robiona jesienią Mam nadzieję że Wam się podobała moja pr

Chusta Mech

     Znowu wiosna moja ulubiona pora roku 🌱 im więcej słońca tym mam więcej chęci do działania i mnóstwo energii.     Oglądając chusty na Facebooku wciąż mam ochotę robić kolejne. Nie dalej niż wczoraj poprosiłam o radę w grupie „Kokonki i inne prace z motków ombre” jaka ma być następna Klaziena czy South bay i ktoś mi odpisał Nina lub SisLove😂.  Nie mam żadnej z nich ....i dobrze, będę miała co robić.       Tymczasem skończyłam mój Mech. Wybór koloru był dla mnie logiczny  jak mech to będą kolory mchu i wybrałam Muffin akrylowy w kolorze Mchu o długości 2000 m. i szydełko nr. 3.5.  Robiłam go długo na początku miałam kłopot z dodawaniem oczek przy kolejnych powtórzeniach i tu z pomocą przyszła  mi koleżanka z wyżej wspomnianej grupy podrzucając mi filmik i poszło jak z płatka.  Niektórzy twierdzą że to nudny wzór, a ja wspominam co całkiem miło. Chusta wyszła ogromna 220x110cm i cudownie otula. Po tygodniu od skończenia zaczęłam myśleć o kolejnej.....