Przejdź do głównej zawartości

Pasiasta torba

      Wiosno trwaj jak najdłużej. Rano byłam pobiegać i gdy już wpadałam w swój rytm łapczywie rozglądałam się wokół chłonąc widoki i zatrzymując je pod zamkniętymi powiekami - falująca trawę na wietrze, kwitnące kosaćce, dzikie róże, ważkę w trawie, chmury leniwie wędrujące po niebie - kocham to. 
     Szydełkowanie też zajmuje bardzo wysoką pozycję w moim życiu i towarzyszy mi niemal codziennie, a co wynika z tej zażyłości  chętnie Wam prezentuję, tym razem jest to szydełkowa torba wykonana z kordonka Kaja w wielu kolorach które w moim zamyśle miały przechodzić od najintesywniejszych do najjaśniejszych, szydełko nr. 1.0, ścieg to słupki, wielkość 40x35cm, z uszami 70cm. Największa trudnością była zamiana nitki i ukrycie węzełków i jak Wam się podoba?




To chyba ważka ?

Ula Dziergula pozdrawia Czytelników 

Komentarze

  1. Świetna torba! Bardzo podoba mi się to przejście od bladych do bardzo intensywnych kolorów - rzadko kiedy widuję taki efekt :) Domyślam się, że przy tak częstych zmianach kolorów nie było łatwo, ale zawsze powtarzam, że warto się pomęczyć dla efektu końcowego :) A za podszewkę podziwiam Cię jeszcze bardziej, bo ja sama chciałam kiedyś zrobić sobie torbę, ale podszewki za chiny bym nie umiała zrobić, dlatego i ten temat porzuciłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, co do podszewki to czas w szkole odzieżowej nie był czasem straconym bo umiem szyć choć niezbyt lubię. 😀

      Usuń
  2. Torba jest super! Samą torbę zrobiłabym bez problemu, ale wszycie podszewki jest ponad moje siły :). Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu wiem że potrafisz robić cuda. Wierzę że gdyby zaszła potrzeba dałabyś radę 😀dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  3. Świetna:) Kolorowa i bardzo letnia;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chusta Kalinda

        Nie miałam ostatnio nadmiaru wolnego czasu który leci na łeb na szyję bez opamiętania. Chwile gdy mogę poświecić się szydełkowaniu zdarzają się zbyt rzadko, dlatego chusta Kalinda zajęła mi  ....no dobrze przyznam się i tak na Instagramie są zdjęcia z postępów - dwa miesiące. Kalinda shawl  by Sylwia Kawczyńska była marcowym wyzwaniem w grupie Chusty i szale razem dziergane, u mnie powstawała w ślimaczym tempie, ale już jest z Kokonka trzynitkowego 1300 m szydełko nr. 3.0 o wym. 1.80 x 90 cm. Uwielbiam te przejścia kolorystyczne w Kokonkach w tym wypadku kolor to Khaki, ciemny beż i beż chciałam by były to barwy natury. Zawsze kończąc taka pracę zastanawiam się czy wystarczy nitki na ostatni motyw czy nie? Wystarczyło nawet na odrobienie od góry bo nie lubię takiego surowego brzegu.         Kolejnym moim dokonaniem był udział w Biegu Konstytucji 3 maja na 5 km, było jak zawsze super choć termometr wskazywał blisko 30 stopni i miałam chwile zwątpienia.  Życiówki nie było ale

Chusta Mech

     Znowu wiosna moja ulubiona pora roku 🌱 im więcej słońca tym mam więcej chęci do działania i mnóstwo energii.     Oglądając chusty na Facebooku wciąż mam ochotę robić kolejne. Nie dalej niż wczoraj poprosiłam o radę w grupie „Kokonki i inne prace z motków ombre” jaka ma być następna Klaziena czy South bay i ktoś mi odpisał Nina lub SisLove😂.  Nie mam żadnej z nich ....i dobrze, będę miała co robić.       Tymczasem skończyłam mój Mech. Wybór koloru był dla mnie logiczny  jak mech to będą kolory mchu i wybrałam Muffin akrylowy w kolorze Mchu o długości 2000 m. i szydełko nr. 3.5.  Robiłam go długo na początku miałam kłopot z dodawaniem oczek przy kolejnych powtórzeniach i tu z pomocą przyszła  mi koleżanka z wyżej wspomnianej grupy podrzucając mi filmik i poszło jak z płatka.  Niektórzy twierdzą że to nudny wzór, a ja wspominam co całkiem miło. Chusta wyszła ogromna 220x110cm i cudownie otula. Po tygodniu od skończenia zaczęłam myśleć o kolejnej.....

Chusta Allyana

   Nadeszła już jesień tylko czemu tak szybko?.?.? Niektórzy mogą twierdzić że dla szydełkomaniaczki to dobrze bo wieczory dłuższe więcej czasu na ulubione hobby. Nie w moim przypadku u mnie zawsze coś się dzieje w głowie mnóstwo pomysłów a czasu na realizację wciąż za mało.         Zauroczenie kokonkami  trwa, wybór kolorów wywołuje zawrót głowy i apetyt na więcej. Do mojego ostatniego zamówienia dołączony był wzór Allyana by Joanna Grzelak z SisHomemade a w mojej głowie pojawiło się pytanie czy dam radę? Nie było również sprawą przypadku to że w przesyłce był również trzynitkowy Allymotek 1400 metrów o składzie 50% bawełny i 50% akrylu.  Początek nie był łatwy ale każdy centymetr był wart zachodu. Satysfakcja z ukończonego dzieła ogromna. Chusta po zablokowaniu ma wymiary 1.90x95cm.  Od siebie dodałam chwosty i obrobiłam ją od góry bo uważam że taki surowy brzeg jest owszem efektowny, ale nie lubię i już.       Zaczynam się niepokoić że niedługo otworzę szafę a w niej będą same ch