Powoli kończę pozaczynane prace bo był moment że miałam ich jednocześnie kilka a nie lubię rozgrzebanej roboty. Teraz mam jeszcze dwie w tym jedną w priorytecie. W kolejce prośby i obietnice, a czas jak zwykle u mnie to niedoczas. Polubiłam obrębiać kawałki tkaniny bo serwety które z nich powstają mają wg mnie niepowtarzalny charakter. Kawałek tkaniny przechodzi metamorfozę stając się rękodziełem. Ta którą Wam prezentuję została obrębiona wstępnie fastrygą przy użyciu igły a następnie szydełkiem nr. 1.25. Kordonek to Kaja ,szerokość plisy 6cm, wzór jest dostępny na Pintereście. Kolor różowy ma w sobie słodycz i dziewczyński urok. A co Wy myślicie o takim wykorzystaniu resztek tkanin? Ula Dziergula pozdrawia Czytelników