Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Bikini 👙góra

     Kalendarzowe lato odrobinę z nas drwi, ale deszcz też czasem musi popadać. Mam tydzień urlopu i odsypiam przy wtórze deszczu bębniącego o szyby, ale już jutro mnie poniesie...     Przygotowując się do urlopu postanowiłam sprawić sobie bikini. W sumie nic trudnego pójść do sklepu i kupić, ale nie - lepiej wydziergać. Temat niby prosty ale jaką włóczkę wybrać? Przede wszystkim trzeba ustalić czy będziemy w nim wchodzić do wody czy tylko korzystać z kąpieli słonecznych, w moim wypadku brałam pod uwagę  jedno i drugie. Wybrałam włóczkę Lana Gatto Bikini o składzie 100% acetat, producent zapewnia szybkie wysychanie i trwałość koloru. Zużyłam nieco ponad jeden motek (motek ma 50 g tj. ok 185m) szydełko nr. 1.5.  Praca szła mi dość mozolnie ponieważ nitka jest śliska złożona z kilku cieniutkich niteczek słabo skręconych, motek musi być zabezpieczony przed rozwijaniem. Początek wzoru  podpatrzony na Pinterest i modyfikowany w trakcie powstawania bikini, gotowa praca nie do końca spełni

Łososiowa serweta

      Ja wciąż dużo czasu spędzam w pracy i już nie mogę się doczekać urlopu by wyhamować, zająć się tym co lubię  i odpocząć. Dlatego małe formy ostatnio lubię najbardziej i dziś prezentuję serwetkę łososiową, wzór ujął mnie swą prostotą i pochodzi z Sabriny robótki nr 6/2015, szydełko nr. 1,5 kordonek Mercerized May 100% bawełny egipskiej - wiecie że bawełna egipska uważana jest za najlepszą jakościowo jest bardzo wytrzymała, zbierana ręcznie i posiada najdłuższe włókna?  Wielkość gotowej serwetki to 46 cm, chyba po raz pierwszy zgadza się z podaną w „przepisie”. Największą trudnością okazało się formowanie przy blokowaniu, ponieważ brzeg jest wykończony zwykłym łańcuszkiem ciężko mi było nadać jej idealny kształt okręgu, ale robiłam co mogłam...       Kwiaty z porannego treningu zadziwiły mnie swoją różnorodnością i pięknem dlatego goszczą na zdjęciach.  Ula Dziergula pozdrawia Czytelników

Miś lub pani Miś

Kogo przedstawię Wam dziś? Będzie to Miś Półsłupkami wydziergany kulą silikonową wypchany. Ulubieniec dzieci małych i dużych towarzysz wielu podróży. Włóczka Himalaya Baby Dolphin spowodowała wyrzut moich endorfin plus szydełko zielone numerem 3,5 oznaczone gdy wszystkie części już miałam igłą dziewiarską  go pozszywałam Haftem zrobiłam oczy nos i usta by twarz nie była pusta, Uśmiech ma troszkę krzywy bo miś jest odrobinkę zgryźliwy. Gdy przytulą go małe rączki znikną wszelkie bolączki.      Pomysł na misia dawno chodził mi po głowie, ale realizacja nastąpiła dopiero teraz. Miś jest jedyny w swoim rodzaju robiony na oko, spódniczka zmieniająca misia na panią miś powstała dlatego, że nogi nie do końca mi się podobają. Nie chcę Was straszyć - nie poddaję się zrobię następnego. Ula Dziergula pozdrawia Czytelników  

Chabrowa serwetka

   Chwilowa cisza zapanowała na moim blogu spowodowana nadmiarem pracy ale już się poprawiam. Czasem odnoszę wrażenie że czas pędzi za szybko by pomieścić obowiązki, sytuację ratuje perspektywa tygodniowego urlopu pod koniec miesiąca.       Wracając dziś z porannego biegania dostrzegłam kwitnące chabry i pomyślałam że podkreślą kolor serwetki którą zrobiłam jakiś czas temu i która czekała na pokazanie się w pełnej krasie. Wzór pochodzi z Sabriny nr. 2/2012, wykonana kordonkiem Kaja szydełko nr 1.0, średnica 30cm.      Właściwie to miałam pokazać Wam coś innego ale to następnym razem gdy zrobię zadowalające fotki.  Ula Dziergula pozdrawia Czytelników