Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Chusta „Lost in Time”

    Skoro jesień rozgościła się za oknami na dobre pora zadbać o własny komfort i wygląd podczas spacerów podziwiając jesienną aurę.      Znalazłam na Facebooku grupę  „Chusty i szale razem dziergane”  poprosiłam o przyjęcie i inspiruję się pracami wykonywanymi przez bardzo kreatywne dziewczyny. Jednym z projektów była Chusta „Lost in Time”.  Jedno podejście do niej  już miałam, co prawda chusta z tego nie wyszła, ale poducha spisuje się bardzo dobrze. Chusta wciąż nie dawała mi spokoju i po zaopatrzeniu się w odpowiednią włóczkę - Drops delight kolor nr. 09 o składzie 75%wełny i 25% poliamidu i szydełko nr. 4.0 zabrałam się do pracy. Wzór w pełni zasługuje na nazwę, zagubiłam się w czasie. Praca nad realizacją projektu Johanny Lindahl zabrała mi znacznie  więcej czasu i zużyłam więcej włóczki niż przewidywałam, dwa razy odwiedzałam sklep w którym się w nią zaopatrywałam.  W sumie zużyłam dziewięć motków, wielkość po wypraniu i zablokowaniu to 1.60cm x 80cm. Z ukończonego projektu je

Jesień 🍁

Jesień🍁 Liście na drzewach w żółciach, karminach jakby zapomniały o witaminach Bledną szarzeją i lecą na wietrze Wiatr szumiąc w koronach sekrety nam szepcze.    Jesień piękna pora roku niepozbawiona kolorów, słońca, spadających liści, kasztanów...Przyroda inspiruje wiec przyszedł czas na  liście np. pod poranną kawkę w trzech kolorach do wyboru by celebrować początek dnia. Wzór popularny, ale nie mogłam mu się oprzeć...     Schemat na liście duży i mały pochodzi z Diany nr. 2/2017, wykonany szydełkiem nr 1.0 kordonek Kaja. Wyjątkiem jest złoty który został zrobiony z resztek kordonka wiec nie pamiętam firmy. A Wam jak się podobają? Ula Dziergula pozdrawia czytelników

Torba z Wiewiórką

     Piękna polska złota jesień niech trwa jak najdłużej, nie lubię słoty, szarugi, zimna. Ostatni weekend był pełen słońca choć temperatury są coraz niższe. Przez ostatnie kilka tygodni miałam mnóstwo zajęć - praca, przygotowania do udziału w biegu i oczywiście szydełkowanie. Tydzień temu pobiegłam w sztafecie w Maratonie Warszawskim było super dobra pogoda, świetna atmosfera. Dwa lata temu to był mój pierwszy bieg w którym brałam udział, złapałam bakcyla i zostałam.        Dziś przedstawiam Wam Torbę z wiewiórką. Zdjecia powstały podczas spaceru na Starym Mieście, a sama torba jakiś czas temu. Wykonana jest z czerwonego kordonka Kaja filetem, szydełko nr. 1.0 na podstawie wzoru umieszczonego w Dianie robótki extra Motywy zwierzęce nr. 4/2012. Kremowy wkład uszyłam na maszynie i ręcznie połączyłam w całość. Wielkość to 30 cm x 40 cm, długość z uszami  70 cm. W połączeniu  z czerwonym szalikiem prezentowała się bardzo dobrze, a jak Wam się podoba? Ul